Nieubłagane prawa fizyki i niespodziewana kumulacja.

Inspektorzy z suwalskiego oddziału Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Białymstoku wczoraj 30 września 2020 r. na ulicy Przytorowej zaobserwowali samochód ciężarowy przewożący niczym nie zabezpieczone palety  z ładunkiem węgla. Zdecydowali się na dynamiczne zatrzymanie samochodu.

Kierowca podjął próbę ucieczki i ukrycia ciężarówki w pobliskich zabudowaniach. Wykonał gwałtowny manewr zjazdu z głównej drogi. Prawa fizyki okazały się nieubłagane – doprowadził do spadku większości towaru z powierzchni ładunkowej.

Przeprowadzona kontrola drogowa, która przed zatrzymaniem zapowiadała się na niezbyt złożoną, doprowadziła do ujawnienia swoistej kumulacji naruszeń. Okazało się, że  kierowca nie zalogował w tachografie pojazdu karty kierowcy, a jego działanie zakłócał poprzez przyłożenie do impulsatora niedozwolonego urządzenia. Dodatkowo kierujący nie miał przy sobie dokumentów wymaganych w przewozie drogowym rzeczy.

Ciężarówka nie była dopuszczona do ruchu. Umieszczone na niej tablice rejestracyjne wydane były na inny samochód. Ponadto zainstalowany w pojeździe tachograf nie został poddany badaniu okresowemu w wymaganym terminie.

Na kierowcę nałożono pięć mandatów karnych na łączną kwotę 3 300 zł. Wobec przedsiębiorcy oraz osoby zarządzającej transportem wszczęto postępowania administracyjne zagrożone karami odpowiednio 12 000 zł oraz 700 zł. Ciężarówka została usunięta z drogi.

O możliwości popełnienia przestępstwa w zakresie zmiany wskazań drogomierza pojazdu mechanicznego lub ingerencji w prawidłowość jego pomiaru powiadomiono prokuraturę.  Osobie, która dopuszcza się przestępstwa w powyższym zakresie zgodnie z artykułem 306a kodeksu karnego  może grozić kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

ADUNEK_PO_WYKONANIU_MANEWRU_PRZEZ_KIEROWC.jpg ZATRZYMANA_DO_KONTROLI_CIARWKA.jpeg