Inspektorzy z Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Białymstoku wczoraj 8 marca 2021 r. na drodze krajowej nr 8 w pobliżu miejscowości Jeżowo przeprowadzili kontrolę estońskiej ciężarówki przewożącej na trasie z Francji do Estonii kosmetyki, artykuły gospodarstwa domowego i tekstylia.

Podczas oględzin samochodu kontrolujący znaleźli sterownik służący do odłączania systemu oczyszczania spalin adblue. Po zastosowaniu niedozwolonego urządzenia wydzielane przez ciężarówkę spaliny nie odpowiadają przyjętym normom i szkodzą środowisku naturalnemu.

W związku z powyższym inspektorzy zatrzymali dowód rejestracyjny kontrolowanego auta, a kierowcę ukarali mandatem karnym w kwocie 400zł. Dodatkowo za niewłaściwą obsługę selektorów (przełącznika grup czasowych) tachografu wobec przedsiębiorstwa toczyć się będzie postępowanie zagrożone karą administracyjną.

Kontrola zakończona mandatami karnymi na kwotę 4200 złotych i wszczęcia postępowań administracyjnych wobec przewoźnika i zarządzającego w firmie transportowej to rezultat sprawdzenia irlandzkiej ciężarówki przez podlaskich inspektorów.

4 marca 2021 r. na krajowej „ósemce” w pobliżu miejscowości Jeżewo kontrolerzy z Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Białymstoku przeprowadzili kontrolę samochodu ciężarowego jadącego po ładunek z Irlandii na Litwę.

Analiza danych czasu pracy wykazała, że kierujący wykonał część przejazdu bez włożonej karty. Okazało się, że kierowca odczepił naczepę, wyjął swoją kartę i pojechał do sklepu po zakupy. Dodatkowo przekroczył dzienny czas kierowania, skrócił odpoczynek dzienny i maksymalny czas prowadzenia bez wymaganej przerwy.

Za naruszenia ukarany został mandatami karnymi, które opłacił na miejscu kontroli. Wobec przedsiębiorcy i zarządzającego transportem w przedsiębiorstwie będą się toczyć wyjaśniające postepowania administracyjne zagrożone karami 3,5 tys. oraz 500 złotych.

Wczoraj 3 marca 2021r w okolicach dawnego przejścia granicznego w Budzisku na drodze krajowej nr 8 inspektorzy z suwalskiego Oddziału Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Białymstoku zatrzymali do rutynowej kontroli ciężarówkę litewską przewożącą granulat do produkcji wyrobów plastikowych na trasie z Litwy do Polski.

Analiza przedłożonych do sprawdzenia dokumentów wzbudziła wątpliwości co do zgodności ciężaru samochodu z obowiązującymi przepisami. Po jego zważeniu okazało się, że całkowita dopuszczalna masa kontrolowanej ciężarówki została przekroczona o 1,2 tony.

Kierujący miał świadomość ponadnormatywności swojego samochodu. Ignorował wskazania pokładowego urządzenia ważącego w jaki zostało wyposażone auto. Pomimo sygnalizacji przekroczenia dopuszczalnych parametrów wagowych z premedytacją kontynuował przewóz. W konsekwencji kierowca został ukarany grzywną w wysokości 500zł.

Ciężarówka do czasu przywrócenia normatywności oraz wpłaty przez właściciela samochodu kaucji na poczet kar w łącznej kwocie 6000 złotych została usunięta z drogi na parking strzeżony.

Kontrola zestawu polskiego przewoźnika ujawniła szereg usterek technicznych. Funkcjonariusze podlaskiej Inspekcji Transportu Drogowego stwierdzili m.in. pękniętą tarczę hamulcową i wyciek oleju silnikowego. Usterki zagrażały bezpieczeństwu ruchu drogowego. Niesprawny zestaw wycofano tymczasowo  z ruchu.

We wtorek (02 lutego) na drodze ekspresowej S8 w Jeżewie zatrzymany został do kontroli zespół pojazdów składający się z ciągnika siodłowego z naczepą oznaczony tablicami barwy pomarańczowej, którym wykonywano międzynarodowy przewóz drogowy materiałów niebezpiecznych na trasie z Polski do Rosji.

Podczas oględzin ciągnika stwierdzono szereg nieprawidłowości z zakresu stanu technicznego. Począwszy od pękniętej tarczy hamulcowej i korozji na powierzchni roboczej drugiej tarczy osi przedniej kierowanej, poprzez wycieki oleju silnikowego, aktywny wskaźnik awarii układu oczyszczania spalin i brak nalepki kontrolnej na przedniej szybie.

Przewoźnik w celu kontynuowania przejazdu we własnym zakresie przysłał na punkt kontrolny serwis mobilny w celu usunięcia usterek niebezpiecznych.

Ujawnione niesprawności ciągnika siodłowego skutkowały zatrzymaniem jego dowodu rejestracyjnego oraz wydaniem zakazu dalszego poruszania się kontrolowanym zestawem do czasu skutecznej naprawy.

Wszczęto postępowania administracyjne na przewoźnika oraz osobę zarządzającą,  zagrożone karą łączną w wysokości 2500 zł.

Rutynowa kontrola zestawu przewoźnika polskiego ujawniła dosyć swobodne podejście kontrolowanego kierowcy do obowiązku rejestracji czasu pracy. Analiza zapisów cyfrowych zarejestrowanych na karcie nie ujawniła żadnych nieprawidłowości. Dopiero porównanie zapisów z karty i pamięci masowej tachografu wskazało rzeczywisty przebieg przewozów. Kierujący wyjmował kartę kierowcy z tachografu w sytuacjach wykorzystania przysługujących norm czasu pracy i kontynuował kierowanie. Nie brał pod uwagę zapisów stanu faktycznego zawartych w tachografie.

25 lutego w czwartek, w miejscowości Łomża na ul. Zjazd będącej w ciągu drogi krajowej nr 61, patrol Inspekcji Transportu Drogowego z oddziału łomżyńskiego zatrzymał do kontroli czterdziestotonowy zestaw podczas krajowego przewozu elementów stalowych na trasie Ełk – Tomaszów Mazowiecki.

Wstępna analiza danych cyfrowych odczytanych z karty kierowcy nie wykazała naruszeń. Jednak do potwierdzenia wykorzystano dane z pamięci urządzenia rejestrującego. Porównanie ujawniło znaczne rozbieżności wskazujące na nierejestrowanie przez kierowcę wszystkich swoich aktywności. Kierowca widząc, że kończy mu się czas pracy wyjmował swoją kartę kierowcy z tachografu, po czym kontynuował dalszą jazdę. Sytuacja taka w kontrolowanym okresie czasu wystąpiła kilkukrotnie.
Kontrolowany potwierdził popełnienie naruszeń i taryfikacji poddano rzeczywiste aktywności stanowiące sumę zapisów na karcie oraz tachografie. Nierejestrowanie danych na karcie, przekroczenie dziennego okresu prowadzenia, skracanie odpoczynków dziennych oraz kierowanie bez wymaganych przerw stanowiło naruszenia na kwotę 7250 zł.

Wobec przewoźnika wszczęto postępowanie administracyjne. Kierującego ukarano mandatami karnymi na łączną kwotę 2550 zł.

Ociężały bus na zagranicznych numerach rejestracyjnych zwrócił uwagę patrolu Inspekcji Transportu Drogowego z oddziału łomżyńskiego. Pierwsze wrażenie o przewozie ładunku ponad dopuszczalne parametry ładowności samochodu zostało potwierdzone ważeniem. Kierowca na kontroli ostatecznie odładował nadwyżkę.

W godzinach popołudniowych w czwartek (25.02) w miejscowości Łomża, na ul. Zjazd będącej w ciągu drogi krajowej nr 61, zatrzymano do kontroli busa o dmc do 3,5 tony kierowanego przez obywatela Litwy na trasie Polska - Litwa. W toku kontroli dokumentów przewozowych i oględzin przestrzeni ładunkowej inspektorzy postanowili ustalić rzeczywistą masę całkowitą samochodu z ładunkiem przy użyciu wag przenośnych.

Wyniki ważenia potwierdziły podejrzenia kontrolujących, iż kierowca podjął ładunek artykułów ogrodniczych i kwiatów ciętych w ilości powodującej przekroczenie dopuszczalnej masy całkowitej o 1800 kg, a więc o ponad 50% parametrów granicznych samochodu.

Kierowca został ukarany mandatem karnym w wysokości 500 zł. W celu kontynuowania przejazdu dokonał rozładunku nadwyżki na miejscu kontroli na innego dostawczaka.

Cysterna do przewozu gazu białoruskiego przewoźnika została poddana rutynowej kontroli drogowej przez funkcjonariuszy podlaskiej Inspekcji Transportu Drogowego, w wyniku której stwierdzono niepoprawną instalację ogrzewacza postojowego. Nieuprawniona przeróbka powodowała pracę ciągłą urządzenia niezależnie od wymogów bezpieczeństwa.

Zestaw zatrzymany w Wasilkowie w czwartek (25 lutego) przez patrol z Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Białymstoku poruszał się krajową „dziewiętnastką” na odcinku do granicy państwa. Na podstawie okazanych dokumentów przewozowych stwierdzono wykonywanie międzynarodowego przewozu drogowego materiałów niebezpiecznych. Przejazd powrotny po rozładunku pojazdem próżnym nieoczyszczonym odbywał się na trasie Polska – Białoruś.

Oględziny pojazdu wykazały, iż nie odpowiada warunkom określonym w umowie europejskiej dotyczącej międzynarodowego przewozu drogowego towarów niebezpiecznych (ADR).  

Zainstalowany w pojeździe ogrzewacz spalinowy postojowy nie spełniał wymagań w zakresie zapobiegania ryzyku pożarowemu. Stwierdzono zagrożenie w stopniu niestwarzającym bezpośredniego zagrożenia dla ludzi.

Nakazano usunięcie usterki najpóźniej do  czasu zakończenia przewozu oraz zakazano używania urządzenia do tego czasu.

Wobec przewoźnika wszczęto postępowanie administracyjne oraz pobrano kaucję w kwocie 2000 zł na poczet kary.

Kierujący holenderskiej ciężarówki nagminnie nie przestrzegał norm czasu pracy kierowcy. Skala stwierdzonych nieprawidłowości zaskoczyła kontrolujących, a obraz sytuacji uzupełniał fakt realizacji przewozu w czasie kiedy kierowca powinien odbierać wymagany odpoczynek tygodniowy. Przewoźnik holenderski zaniedbał elementarne reguły dotyczące bezpieczeństwa, organizacji pracy i zapewnienia wymaganych warunków odpoczynku kierowcy.

W godzinach popołudniowych w poniedziałek 22.02.2021 r. na drodze ekspresowej nr 8 w Jeżewie patrol z Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Białymstoku wytypował i zatrzymał do kontroli zestaw na holenderskich numerach rejestracyjnych, którym kierował obywatel Litwy. Czterdziestotonowa jednostka przewoziła świeże kwiaty cięte na trasie Holandia – Rosja pomimo wykorzystania przez kierowcę norm czasu pracy i wynikającej z tego konieczności odebrania stosownego odpoczynku tygodniowego.

W wyniku analizy kontrolnej uzyskanych danych cyfrowych stwierdzono trzynastokrotne naruszenie norm czasu pracy i odpoczynków, a rażący charakter czterech z nich powoduje także odpowiedzialność zarządzającego.
Wobec przedsiębiorcy i zarządzającego transportem w przedsiębiorstwie zostaną wszczęte postępowania administracyjne w sprawie nałożenia kar pieniężnych. Na poczet kar wyznaczono i pobrano na miejscu kaucje w wysokości 12 000 zł wobec przewoźnika i 2000 zł wobec zarządzającego. Kierującego ukarano łącznie 12 mandatami karnymi na kwotę 5400 zł.

Zakazano dalszej jazdy do czasu wykonania stosownego odpoczynku tygodniowego.

Kontrola ciężarówki z przyczepą polskiego przewoźnika zakończyła się zakazem dalszej jazdy wydanym przez funkcjonariuszy Inspekcji Transportu Drogowego w Białymstoku. Ustalono, iż długość samego zespołu bez ładunku przekraczała normatywne parametry. W jednym kole samochodu stwierdzono także niekompletność elementów mocujących.

Samochód ciężarowy z przyczepą polskiej firmy transportowej poruszający się bez ładunku na trasie Białystok - Rypin zatrzymał patrol ITD na krajowej „ósemce” w miejscowości Jeżewo w piątek (19 lutego).
Zastrzeżenia kontrolujących dotyczyły stanu technicznego składu. Inspektorzy ujawnili brak jednej szpilki mocującej koło osi przedniej w samochodzie oraz nietypowe spawy w tylnej części przyczepy. Układ spawów wskazywał na zmiany konstrukcyjne przyczepy w zakresie powiększenia jej skrzyni ładunkowej.

Dokonano pomiaru długości całego zespołu, a wyniki potwierdziły przekroczenie dopuszczalnej wartości 18,75 m o 41 cm. W takiej konfiguracji kontrolowana ciężarówka z kontrolowaną przyczepą nie powinny uczestniczyć w ruchu drogowym.

Obydwie nieprawidłowości miały charakter usterek niebezpiecznych.

W tej sytuacji kontrola zakończyła się zatrzymaniem dowodów rejestracyjnych samochodu i przyczepy. Wydano zakaz dalszej jazdy do czasu naprawy koła oraz przepięcia przyczepy do innej krótszej ciężarówki. Za dopuszczenie do ruchu drogowego zespołu pojazdów z usterkami niebezpiecznymi odpowiedzialność finansowa grozi przewoźnikowi, wobec którego wszczęto  postępowania administracyjne na kwotę łączną 11 000 zł. W stosunku do osoby zarządzającej wszczęto postępowanie administracyjne na kwotę 1000 zł.

Umieszczenie na parkingu i wszczęcie postępowania administracyjnego wobec właściciela samochodu to wynik kontroli łotewskiej ciężarówki przewożącej centrale klimatyzacyjne.

W godzinach popołudniowych 18 lutego 2021r. na popularnej „ósemce” przy miejscowości Jeżewo inspektorzy z Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Białymstoku skontrolowali samochód wiozący klimatyzatory z Polski do Kirgistanu.

Przejazd okazał się nielegalny. Kierowca nie miał przy sobie zezwolenia na przewozy do/z krajów trzecich wymaganego przy tego typu transporcie.

Za nieokazanie wymaganego dokumentu kierowcę ukarano mandatem karnym w kwocie 200zł. Do czasu opłacenia kaucji na poczet kar w wysokości 12 tys. złotych (na przedsiębiorcę) i 500 złotych (na zarządzającego w firmie) oraz okazania zezwolenia uprawniającego do przewozu ciężarówkę usunięto na parking strzeżony.