Uznaniowa rejestracja na karcie kierowcy.

Rutynowa kontrola zestawu przewoźnika polskiego ujawniła dosyć swobodne podejście kontrolowanego kierowcy do obowiązku rejestracji czasu pracy. Analiza zapisów cyfrowych zarejestrowanych na karcie nie ujawniła żadnych nieprawidłowości. Dopiero porównanie zapisów z karty i pamięci masowej tachografu wskazało rzeczywisty przebieg przewozów. Kierujący wyjmował kartę kierowcy z tachografu w sytuacjach wykorzystania przysługujących norm czasu pracy i kontynuował kierowanie. Nie brał pod uwagę zapisów stanu faktycznego zawartych w tachografie.

25 lutego w czwartek, w miejscowości Łomża na ul. Zjazd będącej w ciągu drogi krajowej nr 61, patrol Inspekcji Transportu Drogowego z oddziału łomżyńskiego zatrzymał do kontroli czterdziestotonowy zestaw podczas krajowego przewozu elementów stalowych na trasie Ełk – Tomaszów Mazowiecki.

Wstępna analiza danych cyfrowych odczytanych z karty kierowcy nie wykazała naruszeń. Jednak do potwierdzenia wykorzystano dane z pamięci urządzenia rejestrującego. Porównanie ujawniło znaczne rozbieżności wskazujące na nierejestrowanie przez kierowcę wszystkich swoich aktywności. Kierowca widząc, że kończy mu się czas pracy wyjmował swoją kartę kierowcy z tachografu, po czym kontynuował dalszą jazdę. Sytuacja taka w kontrolowanym okresie czasu wystąpiła kilkukrotnie.
Kontrolowany potwierdził popełnienie naruszeń i taryfikacji poddano rzeczywiste aktywności stanowiące sumę zapisów na karcie oraz tachografie. Nierejestrowanie danych na karcie, przekroczenie dziennego okresu prowadzenia, skracanie odpoczynków dziennych oraz kierowanie bez wymaganych przerw stanowiło naruszenia na kwotę 7250 zł.

Wobec przewoźnika wszczęto postępowanie administracyjne. Kierującego ukarano mandatami karnymi na łączną kwotę 2550 zł.

Kontrola_krajowego_przewozu.jpg Zakoczenie_kontroli.jpg Zapis_jednej_z_nieprawidowoci.jpg