• Jazda przeciążoną ciężarówką na karcie zarządzającego transportem.

    Kontrola przeprowadzona 3 czerwca br. w okolicach dawnego przejścia granicznego w Budzisku przez inspektorów z suwalskiego oddziału WITD w Białymstoku zakończyła się ukaraniem kierowcy, wszczęciem postępowań administracyjnych wobec przedsiębiorcy oraz usunięciem samochodu na parking strzeżony. Ciężarówką należącą do litewskiego przewoźnika przewożona była gąsienica do maszyny budowlanej na trasie z Niemiec do Estonii.

    Jednym z elementów sprawdzonych przez kontrolujących był czas pracy kierowcy. Jak się okazało, w związku z wyczerpaniem dopuszczalnych limitów prowadzenia pojazdu, kierujący na 40 minut przed zatrzymaniem do kontroli zalogował w tachografie kartę kierowcy należącą do osoby zarządzającej transportem w swojej firmie. Ponadto kierowca przekroczył maksymalny czas jazdy dziennej i prowadzenia bez wymaganej przerwy oraz dopuszczalną, dozwoloną dla samochodów ciężarowych prędkość.

    Dodatkowo wątpliwości inspektów wzbudziła zgodność rzeczywistej wagi pojazdu z obowiązującymi normami. Po zważeniu stwierdzono przekroczenie dopuszczalnej masy całkowitej o blisko 2 tony.

    W związku z ujawnionymi naruszeniami zatrzymane zostało na okres 3 miesięcy prawo jazdy kierowcy oraz karta należąca do zarządzającego transportem, która będzie przekazana do litewskiej placówki dyplomatycznej. Kierujący został ukarany mandatami karnymi w łącznej wysokości 5 750 złotych, natomiast wobec podmiotu wykonującego przewóz wszczęto postępowania w sprawie nałożenia kar pieniężnych na kwotę 9 650 zł.

    Pojazd na koszt przewoźnika został usunięty na wyznaczony przez starostę parking strzeżony i pozostanie tam do czasu uzyskania przez niego zezwolenia na przejazd pojazdem nienormatywnym.

  • Dwie karty jednego kierowcy.

    Kontrola drogowa zrealizowana przez inspektorów podlaskiej Inspekcji Transportu Drogowego zakończyła się kolejnym czasowym zatrzymaniem prawa jazdy kierowcy. Stwierdzono posiadanie i posługiwanie się dwiema własnymi kartami przez kontrolowanego.

    We wtorkowe południe (10.05) na  drodze S8 w okolicy miejscowości Jeżewo skontrolowano skład należący do przewoźnika słowackiego, którym realizowany był transport rzeczy z Turcji do Litwy prowadzony przez jednego kierującego. Po zatrzymaniu i odczytaniu danych cyfrowych z karty kierowcy znajdującej się w tachografie nic nie wskazywało na ujawnioną później skalę nieprawidłowości. Mianowicie weryfikacja zapisów z okazanej karty z zapisami cyfrowymi z pamięci tachografu zainstalowanego w kontrolowanym ciągniku siodłowym pokazała historię aktywności od chwili podjęcia ładunku w Turcji. W okresie od 7.05 do chwili zatrzymania zestawem kierowali naprzemiennie dwaj kierowcy – obywatel Turcji i obywatel Bułgarii. Dalsza analiza potwierdziła, że pomimo logowania karty tureckiej i bułgarskiej w bieżącym okresie rozliczeniowym ich posiadaczem jest ta sama kontrolowana osoba. Sprawdzany kierowca posiadał zarówno obywatelstwo bułgarskie jak i tureckie, a różnice w danych personalnych wynikały jedynie z zapisów fonetycznych. Pozyskanie w sposób nielegalny kolejnej karty tureckiej umożliwiało kierowcy fałszowanie zapisów aktywności i symulowanie prowadzenia składu przez dwóch różnych kierowców.

    Takie działania kierowcy zawodowego jest nie tylko przejawem nieuczciwej konkurencji, ale przede wszystkim stanowi zagrożenie bezpieczeństwa na drodze dla wszystkich uczestników ruchu. Stwierdzono przekroczenie jazdy dziennej o 27h10min oraz niewykonanie wymaganego odpoczynku od czasu rozpoczęcia przewozu z ładunkiem (potwierdzone okresy odpoczynków wynosiły 3h44min, 4h1min i 5h21min).

    Kontrolowanego szofera ukarano pięcioma mandatami karnymi na łączną kwotę 5350 zł i trzymiesięczną utratą prawa jazdy. Wydano pokwitowanie uprawniające do kierowania w okresie 72 godzin mające umożliwić skuteczne opuszczenie terytorium RP. Dodatkowo zatrzymano turecką kartę kierowcy jako uzyskaną w sposób nieuprawniony celem przekazania właściwemu organowi.

    Wszczęto postępowanie administracyjne w stosunku do przewoźnika słowackiego zagrożone karą z ograniczeniem ustawowym w wymiarze 12 000zł oraz postępowanie do osoby zarządzającej transportem w podmiocie w wymiarze 1500zł.

    Do czasu uregulowania należności zestaw z ładunkiem zatrzymano na parkingu strzeżonym, gdzie kontrolowany wreszcie odpocznie i odbierze wymagany odpoczynek dobowy.

  • Kolejne czasowe zatrzymanie uprawnień.

    Zatrzymanie do kontroli drogowej przez inspektorów podlaskiej Inspekcji Transportu Drogowego zakończyło się zatrzymaniem prawa jazdy kierowcy. Stwierdzono ingerencję w prawidłową pracę tachografu. Kierowca w bieżącym okresie nie miał zarejestrowanej ani jednej minuty jazdy na swojej karcie kierowcy.

    W piątkowe południe (8.04) na  drodze krajowej 63 w okolicy miejscowości Zbrzeźnica skontrolowano skład należący do przewoźnika serbskiego, którym realizowany był transport mleka w proszku z Polski do Serbii. Natychmiast po zatrzymaniu okazało się, że kierowca korzysta z niedozwolonego przedmiotu do fałszowania zapisów swoich aktywności w tachografie. Magnes przyłożony do czujnika ruchu przy skrzyni biegów powodował przekłamywanie rzeczywistych wskazań i podczas jazdy symulował odpoczynek.

    Takie działania kierowcy zawodowego jest nie tylko przejawem nieuczciwej konkurencji, ale przede wszystkim stanowi zagrożenie bezpieczeństwa na drodze dla wszystkich uczestników ruchu.

    Kontrolowanego szofera ukarano trzema mandatami karnymi i trzymiesięczną utratą prawa jazdy. Wydano pokwitowanie uprawniające do kierowania w okresie 72 godzin mające umożliwić skuteczne opuszczenie terytorium RP.

    Wobec serbskiego przedsiębiorcy wszczęto postępowanie administracyjne w sprawie nałożenia kary pieniężnej. Wszystkie zobowiązanie finansowe zostały opłacone na miejscu kontroli.

    Jazda na magnesie” jest także ingerencją w stan drogomierza i stanowi przestępstwo zagrożone karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat. Dalsze czynności w zakresie naruszenia art. 306a kk podjęli wezwani na miejsce kontroli funkcjonariusze Policji.

  • Zbyt dużo ładunku, pojazdów, pracy i ostatecznie zatrzymanie prawa jazdy.

    Ciągnik siodłowy z dwiema naczepami to nietypowe zestawienie na krajowych drogach. W Polsce takie łączenie pojazdów jest zabronione. Podlascy inspektorzy Inspekcji Transportu Drogowego nie mieli wątpliwości – zatrzymany do kontroli zestaw polskiego przewoźnika w takiej konfiguracji nie pojechał dalej. Drugą przyczyną unieruchomienia było znaczne przeładowanie.

    We wtorkowe popołudnie (5 marca)  w Wysokiem Mazowieckiem partol kontrolny Inspekcji Transportu Drogowego zatrzymał do kontroli zespół pojazdów składający się z ciągnika siodłowego i dwóch naczep. Kontrola przerwała jazdę kierowcy, który podjął ładunek kontenerowy nabiału do portu w Gdańsku. Zgodnie z obowiązującymi przepisami dopuszcza się połączenie ciągnika tylko z jedną naczepą, więc tak złożony zestaw nie mógł kontynuować transportu. Po analizie dokumentów przewozowych kontrolujący pojęli decyzję o zważeniu składu. Wyniki potwierdziły wcześniejsze podejrzenia. Uzyskany wynik rzeczywistej masy całkowitej 43,9 t stanowił przekroczenie dopuszczalnej wartości 40 t o blisko 10%.

    Inspektorzy przeanalizowali też czas pracy kierowcy. Wykazali kontrolowanemu w bieżącym okresie rozliczeniowym stosowanie magnesu na impulsatorze przy skrzyni biegów. Oprócz nierejestrowania rzeczywistych aktywności, także drogomierz w ciężarówce nie zapisywał przejechanych kilometrów.

    Użytkownik magnesu będzie musiał opłacić mandat na kwotę 2 tys. zł oraz na okres 3 miesięcy zostało zatrzymane jego prawo jazdy. Po raz kolejny zawodowy kierowca zaryzykował swoje uprawnienia zawodowe oraz bezpieczeństwo innych użytkowników dróg.

    Wobec przedsiębiorstwa transportowego toczyć się będą postępowania administracyjne zagrożone karą nawet 27 tys. zł. Za wykonywanie transportu z nielegalnym urządzeniem odpowiedzialność finansowa na kwotę 2 tys. zł grozi również osobie zarządzającej transportem w firmie.

    Zostanie wszczęte postępowanie administracyjne wobec załadowcy, którego działania powodowały przekroczenia parametrów normatywności.

    Ingerencja w stan drogomierza pojazdu poprzez jazdę „na magnesie” jest przestępstwem zagrożonym karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5. Inspektorzy wezwali na miejsce kontroli Policję, której funkcjonariusze podjęli czynności pod kątem możliwości popełnienia przestępstwa z art. 306a kodeksu karnego.

    Pojazdy z ładunkiem zostały zatrzymane na parkingu do czasu rozładunku nadwyżki towaru oraz normatywnego skonfigurowania.

  • Utrata prawa jazdy przez przedsiębiorcę.

    Kontrola drogowa ciężkiego sprzętu w kolejnym przypadku ujawniła ingerencję prowadzącego w pracę tachografu podczas bieżącego okresu rozliczeniowego czasu pracy. Inspektorzy podlaskiej Inspekcji Transportu Drogowego wykryli nierejestrowanie rzeczywistych aktywności kierującego poprzez korzystanie z niedozwolonego przedmiotu powodującego podrabianie danych rejestrowanych przez tachograf. Procederu tego dopuściła się przedsiębiorca osobiście.

    We wtorkowy poranek (05.04) na drodze gminnej w miejscowości Święck Wielki podlaski patrol inspekcji zatrzymał do kontroli zestaw składający się z ciągnika SCANIA i naczepy SCHMITZ udający się pod krajowy załadunek.

    W wyniku kontroli stwierdzono przyłożenie silnego pola magnetycznego do nadajnika impulsów przetwarzanych na zapisy w tachografie, co miało wpływ zarówno na zafałszowanie rzeczywistych danych aktywności kierowcy, jak i zmianę stanu drogomierza.

    Kierowca-przedsiębiorca zaryzykował swoje uprawnienia zawodowe oraz bezpieczeństwo innych użytkowników dróg. Ze względu na zmianę przepisów, od 1 stycznia 2022 roku oprócz administracyjnych kar pieniężnych jest konieczność zatrzymania prawa jazdy na okres 3 miesięcy osobie manipulującej zapisami.

    Wydano pokwitowanie na zatrzymane uprawnienia, z opcją kierowania przez kontrolowanego tylko w okresie najbliższych 24 godzin.

    Przypominamy, że fałszowanie czy ukrywanie rzeczywistego czasu pracy jest nie tylko przejawem nieuczciwej konkurencji, ale przede wszystkim stanowi zagrożenie bezpieczeństwa na drodze dla wszystkich uczestników ruchu.

    Kierowca zawodowy bez możliwości kierowania w okresie zatrzymanych uprawnień dotkliwie odczuje konsekwencje swoich niedozwolonych praktyk.

    W stosunku do kontrolowanego wszczęto stosowne postępowanie administracyjne zagrożone karą pieniężną w maksymalnym możliwym wymiarze przypisanym kontrolom drogowym, uzupełnione o kolejne postępowanie administracyjne o nałożenie kary pieniężnej wobec osoby zarządzającej w podmiocie.

    W związku z uzasadnionym podejrzeniem popełnienia przestępstwa, o którym mowa w art.306a Kodeksu Karnego, kierującego ingerującego w prawidłowość pomiaru drogomierza przekazano funkcjonariuszom policji do dalszych czynności związanych z odpowiedzialnością karną.

  • Kolejne przypadki utraty praw jazdy.

    Rutynowe kontrole drogowe ciężkiego sprzętu w kolejnych trzech przypadkach ujawniły ostatniego tygodnia  ingerencje kierowców w pracę tachografu podczas bieżących okresów rozliczeniowych czasu pracy. Inspektorzy podlaskiej Inspekcji Transportu Drogowego wykryli dwukrotne nierejestrowanie rzeczywistych aktywności kierujących poprzez korzystanie z niedozwolonych przedmiotów powodujących podrabianie danych rejestrowanych przez tachograf oraz jeden przypadek nie rejestrowania  za pomocą tachografu na karcie kierowcy wskazań podlegających zapisowi.

    Kontrole prowadzono w okresie 4-11.03. Przypadki manipulacji zapisami czasu pracy kierowców miały miejsce odpowiednio na drodze krajowej, wojewódzkiej i powiatowej.

    Niestety zawodowi kierowcy postawili na szali swoje uprawnienia zawodowe oraz bezpieczeństwo innych użytkowników dróg. Ze względu na zmianę przepisów, od 1 stycznia 2022 roku wspólnym mianownikiem takich manipulacji, oprócz wysokich mandatów karnych, jest konieczność zatrzymania każdemu z manipulujących ich praw jazdy na okres 3 miesięcy.

    Wydane pokwitowania na zatrzymane prawa jazdy uprawniały dwóch kierowców krajowych do kierowania pojazdem tylko w okresie 24 godzin, a obywatela Gruzji w okresie 72 godzin. Zwiększony wymiar kierowania po zatrzymaniu uprawnień zagranicznych ma umożliwić skuteczne opuszczenie terytorium RP.

    Fałszowanie, czy ukrywanie rzeczywistego czasu pracy jest nie tylko przejawem nieuczciwej konkurencji, ale przede wszystkim stanowi zagrożenie bezpieczeństwa na drodze dla wszystkich uczestników ruchu.

    Kierowcy zawodowi bez możliwości kierowania w okresie zatrzymanych uprawnień dotkliwie odczują konsekwencje swoich niedozwolonych praktyk. Czas rozbratu z zawodem powinien skłonić do refleksji nie tylko kierujących, ale także ich pracodawców.

    W stosunku do tych drugich zostały wszczęte stosowne postępowania administracyjne zagrożone karami pieniężnymi.

    W związku z uzasadnionym podejrzeniem popełnienia przestępstwa, o którym mowa w art.306a Kodeksu Karnego, dwóch kierujących ingerujących w prawidłowość pomiaru drogomierza przekazano funkcjonariuszom policji do dalszych czynności związanych z odpowiedzialnością karną.

  • Szkolne błędy kierowców, trzecia karta i nadmiar pojemności zbiorników.

    We czwartek (3 marca), na drodze S61 w miejscowości Rudniki, inspektorzy podlaskiego WITD przeprowadzili rutynową kontrolę zespołu pojazdów. Według okazanej dokumentacji przewozowej  przewoźnik białoruski  wykonywał przewóz drogowy blisko  6 ton sadzonek drzew i krzewów na trasie Niemcy – Białoruś.

    Kontrolowany zestaw był prowadzony przez dwóch kierowców. Analiza danych cyfrowych pobranych z okazanych do kontroli kart kierowców oraz z urządzenia rejestrującego ujawniła szereg nieprawidłowości. Pomimo wykonywania przewozu w załodze, kierujący nie logowali w tachografie karty zmiennika, a za kierownicą zmieniali się dopiero po wykorzystaniu norm każdego. Z kolei odpoczynki wykonywali tak jak w załodze. Te szkolne błędy uzupełnili używaniem trzeciej karty nieobecnego kierowcy i szeregiem naruszeń czasu pracy. Stwierdzono nierejestrowanie za pomocą tachografu wskazań na  karcie kierowcy, używanie cudzej karty kierowcy, przekroczenie maksymalnego dziennego czas prowadzenia pojazdu o 19 godzin 53 minuty i 5 godzin i 10 minut, przekroczenie czasu prowadzenia bez przerwy o 55 minut, skrócenie odpoczynku dziennego odpowiednio o 5 godzin 34 minuty i dwukrotnie o 4 godziny i 45 minut, skrócenie tygodniowego okresu odpoczynku o 2 godziny.

    Dodatkowo kontrola trzech zbiorników paliwowych użytkowanych w kontrolowanym składzie stanowiącym jednostkę transportową wykazała przekroczenie limitu aż o 165 litrów, to znaczy przekroczenie dopuszczalnej objętości łącznej zbiorników  ponad 1500 litrów. Kontrolujący stwierdzili wykonywanie przewozu pojazdem wyposażonym w zbiorniki paliwa o łącznej pojemności przekraczającej maksymalną pojemność określoną w przepisach ADR dla jednostki transportowej.

    Łączna kwota naruszeń wyniosła aż 32 850 złotych. Na podstawie obowiązujących przepisów wobec przewoźnika wszczęto postępowanie administracyjne zagrożone karami pieniężanami   z ograniczeniem w wymiarze do wysokości 12000 zł z zakresu ustawy o transporcie drogowym oraz kolejne postępowanie administracyjne 2000 złotych z zakresu przepisów o przewozie materiałów niebezpiecznych. Zobowiązanie zostało uregulowane na miejscu kontroli.

    Kierowców podsumowano łącznie na 14 mandatów karnych w kwocie łącznej 11800 złotych, jednak ze względu  na brak możliwości opłaty należało skierować do właściwego sądu wniosek o ukaranie. Kontrolowanych przekazano funkcjonariuszom KMP w Suwałkach celem dalszego procedowania.

    Karta nieobecnego kierowcy została zatrzymana celem zwrotu do wystawcy.

  • Przeciążona „Stonoga” ze zmanipulowanym tachografem.

    Dwa postępowania wobec przedsiębiorstwa transportowego zagrożone nałożeniem wysokich kar  administracyjnych będą toczyć się w wyniku naruszeń stwierdzonych przez inspektorów z WITD w Białymstoku podczas kontroli przeprowadzonej 21 lutego br. na drodze miejskiej w Wysokiem Mazowieckiem.

    Podlascy inspektorzy sprawdzili zespół pojazdów przewożący do portu w Gdańsku mleko w kontenerach. Podczas kontroli okazało się, że zestaw składa się z trzech elementów – ciągnika i przyczepy oraz naczepy. Jest to niezgodne z obowiązującymi przepisami według, których tego rodzaju skład może być złożony z dwóch pojazdów. Dodatkowo po zważeniu okazało się, że o 22 400 kilogramów została przekroczona dopuszczalna masa całkowita. „Stonoga” pomimo dopuszczalnej masy 40 ton ważyła 62 400 kg.

    Kontrolujący stwierdzili także, że oprogramowanie tachografu zainstalowanego w ciężarówce zostało zmanipulowane. Dzięki takiemu rozwiązaniu kierujący miał możliwość fałszowania swojego czasu pracy. Art. 315. Kodeksu Karnego wskazuje na odpowiedzialność kierowcy za fałszowanie zalegalizowanych narzędzi pomiarowych lub pobierczych. § 1 stanowi, że kto, w celu użycia w obrocie gospodarczym, podrabia lub przerabia zalegalizowane narzędzie pomiarowe lub probiercze, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. Ponadto § 2 cytowanego artykułu określa, że tej samej karze podlega, kto podrobionego albo przerobionego narzędzia pomiarowego lub probierczego w obrocie gospodarczym używa albo takie narzędzie w celu użycia w obrocie gospodarczym przechowuje. W związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa sprawę przekazano funkcjonariuszom Policji, którzy będą prowadzić postępowanie wyjaśniające.
    Wobec przewoźnika wszczęte zostały postępowania administracyjne z ustawy o transporcie drogowym i Prawa o ruchu drogowym zagrożone karami na łączną kwotę ograniczoną do 27 000 złotych. Nadmiarowa naczepa została umieszczona na parkingu strzeżonym.

  • Notoryczne pomijanie przerw.

    14 lutego 2022 r. inspektorzy z Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Białymstoku na drodze S8  w pobliżu miejscowości Jeżewo zatrzymali do rutynowej kontroli drogowej łotewską ciężarówkę przewożącą m. in. wyroby aluminiowe i z tworzyw sztucznych na trasie z Niemiec na Łotwę.

    Kontrolujący sprawdzili czas pracy kierowcy. Analiza danych z tachografu wykazała wielokrotne przekraczanie maksymalnego czasu prowadzenia samochodu bez wymaganej przerwy. Kierujący pięciokrotnie naruszył normy - o 5 godzin i 26 minut, o 2 godziny i 9 minut, o 1 godzinę i 49 minut, o 17 minut oraz 1 godzinę i 6 minut.

    Za wymienione naruszenia kierowcę ukarano mandatami karnymi na łączną kwotę 2 150 zł. Wobec przewoźnika wszczęto postępowanie administracyjne zagrożone karą w wysokości 4 950 złotych.

  • Dwa dni – dwie manipulacje.

    Wczoraj 24 stycznia 2022 r. na drodze krajowej nr 19 w pobliżu miejscowości Wasilków zespół kontrolny z Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Białymstoku sprawdził ciężarówkę jadącą po kruszywo pod Sokółkę.

    Okazało się, że tachograf zainstalowany w samochodzie został zmanipulowany. W celu demontażu niedozwolonego urządzenia ciężarówka została zaprowadzona do serwisu tachografów. W związku z podejrzeniem popełnienia przez kierowcę przestępstwa wezwano patrol Policji, która będzie prowadzić postępowanie wyjaśniające.

    Kontrolujący stwierdzili naruszenia - nierejestrowanie danych, nieokazanie wymaganych dokumentów oraz dwukrotne skrócenie odpoczynku dziennego. Kierowcę ukarano mandatami karnymi  w wysokości 2300 zł. Za naruszenia odpowiadać będzie także właściciel przedsiębiorstwa oraz zarządzający transportem wobec, których wszczęto postępowania administracyjne zagrożone karami 12 000 złotych i 500 zł.. W związku z uszkodzeniem szyby czołowej zatrzymano dowód rejestracyjny ciągnika siodłowego.

    Z kolei dzisiaj 25 stycznia br. kontrola ciężarówki przewożącej ziemię po drodze gminnej w pobliżu miejscowości Michałki (powiat wysokomazowiecki) wykazała prowadzenie samochodu przez kierowcę nieużywającego wykresówki.

    To bardzo poważne naruszenie przepisów zakończyło się zatrzymaniem kierującemu prawa jazdy na okres 3 miesięcy. Przedsiębiorca odpowiadać będzie administracyjnie  na kwotę 10 500 złotych, gdyż oprócz nierejestrowania kontrolujący stwierdzili brak badań technicznych pojazdu i zamontowanego w nim tachografu, niewyposażenie kierowcy w wymagane dokumenty i usterkę niebezpieczną. Posiadacz samochodu wpadł na „genialny” pomysł. Zamontował w ciężarówce opony od pojazdu wolnobieżnego.

    Wobec zarządzającego przedsiębiorstwem wszczęto również postępowanie administracyjne zagrożone karą w kwocie 1 200 złotych.

    Kierowca  przyjął mandaty karne w wysokości 2000zł. Zatrzymano dowód rejestracyjny  ciężarówki.

  • Nonszalancja kierowcy z nowymi konsekwencjami.

    Kontrola drogowa białoruskiego podmiotu wykonującego międzynarodowe przewozy regularne osób ujawniła prowadzenie bez założonej do tachografu wykresówki kierowcy podczas bieżącego okresu rozliczeniowego jego czasu pracy. Funkcjonariusze podlaskiej Inspekcji Transportu Drogowego w Białymstoku ujawnili brak zapisu aktywności kierowcy, przejechanej drogi oraz wskazań prędkości na dystansie Grodno (BY) – Grabówka (PL).

    Białoruski autobus patrol ITD zatrzymał w czwartek (20 stycznia) na krajowej 65-ce na rogatkach Białegostoku. Linią regularną podróżowało 9 pasażerów.

    Podczas kontroli stwierdzono brak bieżącej wykresówki w tachografie. Dalsze czynności wykazały brak zapisu ponad 120 przejechanych kilometrów w bieżącym okresie kierowania. Z uwagi na dobro podróżujących pasażerów umożliwiono dojazd do przystanku końcowego w eskorcie patrolu ITD, gdzie kontynuowano dalsze czynności z kierującym.

    Kolejny zawodowy kierowca nie spodziewał się zmiany zakresu odpowiedzialności ze względu na zmianę przepisów od 1 stycznia 2022 roku i dużym zaskoczeniem było zatrzymanie przez inspektorów jego prawa jazdy na 3 miesiące oprócz dotychczasowych kar finansowych. Kontrolowany wbrew obowiązkowi nie rejestrujący za pomocą tachografu na wykresówce swojej aktywności, po zapłaceniu na miejscu kaucji i mandatów uzyskał pokwitowanie na zatrzymane prawo jazdy uprawniające do kierowania tylko w okresie kolejnych 72 godzin.

    Fałszowanie czy ukrywanie rzeczywistego czasu pracy jest nie tylko przejawem nieuczciwej konkurencji, ale przede wszystkim stanowi zagrożenie bezpieczeństwa na drodze dla wszystkich uczestników ruchu.

    Kierowca zawodowy bez możliwości kierowania w przewozach regularnych w okresie zatrzymanych uprawnień dotkliwie odczuje konsekwencje swoich niedozwolonych praktyk i nonszalancji.

  • Rażące naruszenia popełnione przez kierowcę w litewskiej ciężarówce.

    Wczoraj 11 stycznia 2022 r. na drodze ekspresowej S8w pobliżu miejscowości Jeżewo podlascy inspektorzy zatrzymali do rutynowej kontroli ciężarówkę przewożącą nawozy organiczne na trasie z Polski na Litwę. Kierowcą samochodu należącego do litewskiego przewoźnika był obywatel  Zjednoczonych Emiratów Arabskich.

    Kontrolujący przeanalizowali dane z tachografu. Kierujący dwanaście razy naruszył obowiązujące przepisy związane ze swoim czasem pracy:

    • jedenaście razy skrócił czas wymaganego odpoczynku dziennego tj. o 5 godzin i 43 minuty, 6 godzin i 49 minut, 3 godziny i 11 minut, 1 godzinę i 50 minut, 1 godzinę i 40 minut, 1 godzinę i 49 minut, 57 minut, 46 minut, 17 minut, 18 minut, 40 minut;
    • o 12 godzin i 39 minut skrócił  czas wymaganego skróconego odpoczynku tygodniowego.

    Dodatkowo okazało się, że kontrolowana naczepa nie została poddana okresowemu badaniu technicznemu.

    Za powstałe naruszenia będzie odpowiadać przedsiębiorstwo oraz zarządzający transportem wobec, których wszczęte zostały postępowania administracyjne zagrożone karami w wysokości 7750 złotych i 1,2 tysiąca złotych. Kierowcę ukarano mandatami karnymi w łącznej kwocie 3550 zł.

    Kierujący mógł kontynuować dalszą jazdę po opłaceniu wszelkich należności wynikłych podczas kontroli.

  • Prawo jazdy zatrzymane podczas nocnych działań.

    Stwierdzenie niedozwolonego urządzenia, zatrzymanie prawa jazdy, dowodu rejestracyjnego, wszczęcie postępowań administracyjnych i nałożenie mandatu karnego to efekt nocnych działań inspektorów z Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Białymstoku.

    W nocy z 9 na 10 stycznia 2022 r.  na drodze wojewódzkiej 676 w okolicach miejscowości Podsokołda do kontroli zatrzymana została ciężarówka należąca do polskiego przewoźnika. Kierowca jechał po ładunek do Sokółki.

    Podczas czynności sprawdzających okazało się, że kierujący samochodem posługiwał się podczas jazdy niedozwolonym urządzeniem, wyłącznikiem tachografu służącym do manipulacji czasem pracy.

    O zaistniałym fakcie powiadomiono funkcjonariuszy Policji, którzy przybyli na miejsce. Ciężarówkę doprowadzono do serwisu tachografów celem demontażu nielegalnego sprzętu.

    Kierowcy na 3 miesiące zostało zatrzymane prawo jazdy. Dodatkowo ukarano mandatem karnym w wysokości 2000 zł. W związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa funkcjonariusze Policji będą prowadzić czynności wyjaśniające.

    Wobec przedsiębiorstwa transportowego oraz zarządzającego w firmie toczyć się będą postępowania administracyjne zagrożone karami w wysokości 12 000zł i 2000 złotych.

    W związku z uszkodzeniem szyby czołowej zatrzymano dowód rejestracyjny ciągnika siodłowego.

  • Zatrzymane prawo jazdy - za jazdę na własnej, nielegalnie zdobytej karcie.

    Zatrzymane prawo jazdy, karta kierowcy, dowód rejestracyjny, zezwolenie, a także nałożenie 25 mandatów karnych i wszczęcie postępowania administracyjnego w sprawie nałożenia kary pieniężnej na przedsiębiorcę to efekt tylko jednej kontroli podlaskich inspektorów.

    5 stycznia 2022r. na drodze ekspresowej S61 w okolicach Suwałk patrol w Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Białymstoku razem z inspektorami Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego zatrzymał do kontroli ciężarówkę należącą do tureckiego przewoźnika. Samochodem wykonywano przewóz papieru z Finlandii do Turcji.

    Ponad 20 godzin jazdy dziennej oraz ponad 9 godzin prowadzenia pojazdu bez wymaganej przerwy to tylko niektóre, jak się okazało, z wyczynów tureckiego kierowcy. Ustalono, iż w związku z fałszywą deklaracją o utracie karty kierowca złożył wniosek o wydanie jej duplikatu. Od tej chwili, mając w dyspozycji dwie własne ważne karty kierujący regularnie ich używał, doprowadzając do licznych naruszeń norm o czasie prowadzenia pojazdów, wymaganych przerw i okresów odpoczynku.

    Dodatkowo zezwolenie na wykonywanie międzynarodowego przewozu drogowego na terytorium Polski okazane przez kierowcę nie zawierało istotnych, wymaganych prawem informacji. W konsekwencji zostało ono anulowane.

    Zgodnie z nowymi regulacjami, kierującemu dopuszczającemu się używania dwóch własnych kart zatrzymano prawo jazdy na okres 3 miesięcy, zatrzymana została także dodatkowa karta. Ponadto podczas sprawdzania stanu technicznego zestawu inspektorzy stwierdzili zwarcie w instalacji elektrycznej naczepy. Zatrzymano dowód rejestracyjny.

    W związku ze stwierdzonymi naruszeniami na kierowcę nałożono łącznie 25 mandatów karnych w łącznej wysokości 10 750 zł. Naruszenia, za które odpowiedzialność ponosi przedsiębiorca zostały „staryfikowane” przez ustawodawcę na łączną sumę 41.850 zł, która to kwota zostanie ograniczona do maksymalnej dopuszczalnej wysokości kary z jednej kontroli drogowej.

    Ciężarówka wraz z ładunkiem została usunięta na koszt przedsiębiorcy na wyznaczony przez Starostę parking strzeżony.

  • Pierwszy przypadek utraty prawa jazdy.

    Rutynowa kontrola litewskiego zestawu ujawniła ingerencję kierowcy w pracę tachografu podczas bieżącego okresu rozliczeniowego jego czasu pracy. Funkcjonariusze podlaskiej Inspekcji Transportu Drogowego z oddziału w Łomży ujawnili brak zapisu ponad 100 km na jedynej bieżącej wykresówce okazanej do kontroli.

    Tandem należący do litewskiego przewoźnika patrol ITD zatrzymał w poniedziałek (3 stycznia) na krajowej 61-ce w Łomży. Zestaw wyruszył pod załadunek z Litwy do Niemiec.

    Podczas kontroli zapisów czasu pracy kierowcy na wykresówce uzyskanej z tachografu wątpliwości inspektorów wzbudziła znaczna rozbieżność między zadeklarowanym miejscem włożenia tarczy, a miejscem zatrzymania do kontroli. Dystans między m.Marijampol a m.Łomża wynosi ok.205 km, lecz zapis na wykresówce wskazywał na przejechanie tylko 102 km. Dalsze czynności potwierdziły brak zapisu ponad 100 km w bieżącym okresie kierowania.

    Zawodowy kierowca nie spodziewał się zmiany zakresu odpowiedzialności ze względu na zmianę przepisów od 1 stycznia 2022 roku i dużym zaskoczeniem było zatrzymanie przez inspektorów jego prawa jazdy na 3 miesiące oprócz dotychczasowych kar finansowych. Kontrolowany wbrew obowiązkowi nie rejestrujący za pomocą tachografu na wykresówce swojej aktywności po zapłaceniu na miejscu kaucji i mandatów zmienił swoje plany.

    Wydane pokwitowanie na zatrzymane prawo jazdy uprawnia kierowcę do kierowania pojazdem tylko w okresie 72 godzin, co wpłynęło na decyzję litewskiego przewoźnika o zawróceniu składu do domu. Kontrolowany miał do zrealizowania przejazd do Niemiec wymagający znacznie większego czasu do dyspozycji.

    Fałszowanie, czy ukrywanie rzeczywistego czasu pracy jest nie tylko przejawem nieuczciwej konkurencji, ale przede wszystkim stanowi zagrożenie bezpieczeństwa na drodze dla wszystkich uczestników ruchu.

    Kierowca zawodowy bez możliwości kierowania w okresie zatrzymanych uprawnień dotkliwie odczuje konsekwencje swoich niedozwolonych praktyk.

  • Na bocznych nie stoją…

    Na takiej „bocznej” drodze powiatowej patrol inspekcyjny zatrzymał do kontroli ciągnik siodłowy z naczepą kierowany przez 29-latka. Mężczyzna był w trakcie wymaganego odpoczynku, pomimo kierowania i zatrzymania z ruchu. Zgodnie z ujawnionymi zapisami tachografu nie poruszał się. Pomocny w uzyskaniu fałszywych zapisów aktywności kierowcy okazał się magnes umieszczony na impulsatorze przy skrzyni biegów.

    Czwartkowy poranek 03 listopada na drodze powiatowej w okolicach m.Grądy Woniecko kierowca zapamięta na długo. Inspektorzy skontrolowali zestaw należący do przewoźnika polskiego. W chwili zatrzymania odbywał się przejazd powrotny po rozładunku wapna nawozowego z Kramkowa do Kielc.

    Podczas czynności stwierdzono przyłożenie do czujnika ruchu niedozwolonego urządzenia w postaci magnesu, skutkujące od blisko 2 godzin zablokowaniem sygnału i fałszowaniem faktycznej aktywności kierowcy oraz wskazań drogomierza. Zamiast rzeczywistych wskazań kierowania trwał zapis fałszywego odpoczynku.  Nie bez znaczenia jest fakt wykorzystania przez kontrolowanego dopuszczalnych norm prowadzenia pojazdu w bieżącym okresie rozliczeniowym.

    W wyniku ustaleń kierowcę ukarano trzema mandatami karnymi na łączną kwotę 2200zł. Wobec przewoźnika drogowego oraz zarządzającego zostaną wszczęte postępowanie administracyjne w sprawie nałożenia  stosownych kar pieniężnych.

    Ostatecznie kontrola zakończyła się dla kierowcy zatrzymaniem przez policję. Zastosowana metoda manipulacji przy tachografie spowodowała nienaliczanie przez drogomierz przejechanych kilometrów, co w obowiązującym stanie prawnym rodzi odpowiedzialność karną.

  • Zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu i brak zezwolenia.

    Rutynowe działania kontrolne na drodze krajowej S8 doprowadziły do zatrzymania przewozu realizowanego przez przewoźnika kazachstańskiego, który za nic miał obowiązujące samochody ciężarowe reguły. Kierujący nie stosował się zarówno do norm czasu pracy kierowcy, użytkowania tachografów czy wykonywania transportu dopiero po uzyskaniu stosownego zezwolenia. Ostatecznie kontrola zakończyła się dotkliwymi karami pieniężnymi i zatrzymaniem składu na parkingu strzeżonym.

    W godzinach przedpołudniowych, we środę (20.10) podlascy inspektorzy wytypowali do kontroli ciężarówkę poruszającą się drogą ekspresową S8 na trasie Niderlandy - Kazachstan.

    Na miejscu kontroli w m.Jeżewo dokonano szczegółowej analizy przypadku. Ujawniono m.in. wielokrotne prowadzenie bez karty kierowcy, dwukrotne skrócenie odpoczynków dziennych o 3h43min i 23min, przekroczenia maksymalnego czasu prowadzenia bez przerwy o 31min i 2h46min, przekroczenie dziennego czasu prowadzenia pojazdu o 2h35min. Dodatkowo przewożony ładunek samochodów osobowych odbywał się bez wymaganego zezwolenia. Inspektorzy wszczęli postępowanie administracyjne w sprawie nałożenia kary na podmiot wykonujący transport. Łączny wymiar taryfikowanych naruszeń wyniósł 23150zł. Należną kaucję ograniczono do maksymalnego ustawowego wymiaru 12000zł. Kierowcę ukarano 6 mandatami na kwotę 3350zł.

    Środek transportu z ładunkiem zabezpieczono na parkingu strzeżonym do czasu uiszczenia wymaganej kaucji i przedstawienia zezwolenia na przewóz rzeczy. Dalszy przejazd będzie możliwy po ustaniu przyczyn zatrzymania.

  • Zmienione oprogramowanie tachografu, za duża waga i zły stan techniczny ciężarówki.

    Umieszczenie na parkingu strzeżonym i wszczęcia postępowań administracyjnych wobec przewoźnika i zarządzającego transportem oraz zatrzymanie dowodów rejestracyjnych to wynik kontroli przeprowadzonej 22 września 2021r. na drodze krajowej S8 w pobliżu miejscowości Jeżewo.

    Wczoraj podlascy inspektorzy zatrzymali do rutynowej kontroli ciężarówkę przewożącą zrębkę drzewną z Kosowa Łąckiego do Sowlan koło Białegostoku.
    Podczas wykonywania czynności kontrolnych okazało się, że zmienione zostało oprogramowanie tachografu umożliwiające manipulowanie czasem pracy kierowcy oraz fałszujące prawdziwy przebieg ciężarówki.

    Dodatkowo stan techniczny pojazdu odbiegał mocno od prawidłowego. Stwierdzone zostały wycieki oleju w stopniu zagrażającym środowisku oraz zużyte opony naczepy. Kierowca nie posiadał dokumentu przewozowego na przewożony towar.

    Także waga ciężarówki nie była zgodna z obowiązującymi przepisami:

    • o 7,3 tony przekroczona dopuszczalna masa całkowita pojazdu;
    • przekroczone naciski osi napędowej o 1000 kg i potrójnej osi naczepy o 3,2 tony.

    W związku z powyższym samochód usunięto na parking strzeżony. Dalszy przewóz będzie mógł być kontynuowany po doprowadzeniu auta do wymiarów normatywnych i usunięciu wycieków.
    Wobec przedsiębiorcy toczyć się będą postępowania administracyjne zagrożone karami w łącznej wysokości 22 000 złotych. Za naruszenia na kwotę jednego tysiąca złotych odpowiadać będzie także osoba zarządzająca operacjami transportowymi w firmie przewozowej.

    Za usterki techniczne zatrzymano dowody rejestracyjne ciągnika i naczepy.

    W związku z ingerencją w  oprogramowanie urządzenia kontrolno – pomiarowego postępowanie wyjaśniające prowadzić będą funkcjonariusze Policji.

  • Wyłącznik tachografu w ciężarówce przewożącej kruszywo.

    Dzisiaj 18 sierpnia 2021r. na drodze krajowej nr 19 w pobliżu miejscowości Wasilków podlascy inspektorzy zatrzymali do kontroli ciężarówkę przewożącą kruszywo na trasie z  Sokółki do Chełma.

    Po analizie danych z tachografu cyfrowego i oględzinach  samochodu kontrolujący zaczęli podejrzewać, że w instalacji zamontowane jest niedozwolone urządzenie służące do manipulacji czasem pracy kierowcy.

    Inspektorzy skierowali ciężarówkę do serwisu tachografów. Przypuszczenia okazały się słuszne. Warsztat potwierdził obecność i zdemontował niedozwolony wyłącznik.

    Za stwierdzone naruszenia wobec przedsiębiorcy wszczęto postępowanie administracyjne zagrożone karą w  wysokości 10 000 zł.

    Za nieszczelny układ pneumatyczny i wydechowy oraz niesprawne światła pozycyjne  zatrzymano dwa dowody rejestracyjne.

    W związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa sprawę przekazano funkcjonariuszom Policji, którzy będą prowadzić postępowanie wyjaśniające.

  • „Szybki” przewóz śmietany.

    Rażące naruszenia norm czasu pracy kierowcy ciężarówki wykazała kontrola przeprowadzona przez podlaskich inspektorów. Kierowca został ukarany mandatami karnymi, a wobec przewoźnika i osoby zarządzającej transportem toczyć się będą postępowania administracyjne.

    Wczoraj 12 sierpnia 2021r. na terenie byłego przejścia granicznego w miejscowości Budzisko kontrolerzy z Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Białymstoku z oddziału w Suwałkach skontrolowali samochód, którym przewożona była śmietana na trasie z Litwy do Niemiec.

    Okazało się, że kierowca ze względu na terminowość dostawy już drugi dzień prowadzi auto bez zalogowanej karty. Inspektorzy przeanalizowali dane z tachografu. Wnioski nie były pozytywne. Kierujący skrócił czas odpoczynku dobowego o 8 godzin i 12 minut, wydłużył dozwolony czas jazdy dziennej o 5 godzin i 56 minut, przekroczył maksymalny czas prowadzenia bez wymaganej przerwy o 38 minut oraz skrócił odpoczynek tygodniowy o 10 godzin i 12 minut.

    Wobec przewoźnika i zarządzającego transportem wszczęte zostały postępowania administracyjne zagrożone karami w łącznej kwocie 10 550 złotych. Kierowca został ukarany mandatami karnymi 4,6 tys. złotych.
    Kierującemu zakazano dalszej jazdy i nakazano wykonanie prawidłowego odpoczynku.