Nieprawidłowości w załodze dwuosobowej.

Z dużą swobodą do poprawnego rejestrowania zapisów czasu pracy kierowców podeszła załoga dwuosobowa wykonująca przewóz międzynarodowy rzeczy. W trakcie zadania przewozowego jeden z załogantów opuścił ciężarówkę, a kolega kontynuował kierowanie. Rozformowanie załogi skutkowało stwierdzeniem nieprawidłowości podczas kontroli drogowej inspektorów Inspekcji Transportu Drogowego w Białymstoku oddział w Łomży.

Zestaw przewoźnika rosyjskiego zatrzymano do rutynowej kontroli na krajowej 61 w Łomży w środę (20 stycznia). Ustalono, iż ciężarówka przewoziła tranzytem przez Polskę kwiaty świeże cięte z Holandii do Rosji.

Weryfikacja danych z tachografu i kart kierowców ujawniła, że prowadzący samochód rozpoczęli przejazd pod załadunek w załodze. Jednak na terytorium Holandii jeden z załogantów opuścił pojazd, a kolega kontynuował jazdę. Takie działanie skutkowało rozformowaniem załogi, gdyż przez pierwszą godzinę obsady kilkuosobowej obecność innego kierowcy lub kierowców jest fakultatywna, ale przez pozostałą część tego okresu jest obowiązkowa. W zaistniałej sytuacji należało uwzględniać normy czasu pracy jak dla pojedynczego  kierowcy.

Stwierdzono skrócenie wymaganego skróconego odpoczynku dziennego o 7 godzin 57 minut przez kontynuującego jazdę, a kara pieniężna za to naruszenie wyniosła 3800 zł na podmiot realizujący przewóz oraz 750 zł na kierowcę.
Dodatkowo ujawniono przekroczenie dziennego czasu prowadzenia pojazdu powyżej 10 godzin, przekroczenie maksymalnego czasu prowadzenia pojazdu bez przerwy oraz kolejne skrócenie wymaganego skróconego okresu odpoczynku dziennego.
Łącznie wyznaczono wysokość kaucji na poczet kary pieniężnej na kwotę 4150 zł oraz wystawiono na kierowców cztery mandaty karne na 950 zł.

Wszystkie należności zostały opłacone podczas kontroli, a wobec rosyjskiego przewoźnika wszczęto postępowanie administracyjne.